Porsche Ciągła czujność i skupienie.

Ciągła czujność i skupienie.

Connect
Czas czytania: 5 min
01.01.2019

Firma Andreasa Müllera korzysta na panującej obecnie modzie na noszenie brody. Nasz bohater, wspólnie ze swoim bratem Christianem, należy do trzeciego pokolenia prowadzącego rodzinny biznes pod marką Mühle Rasurkultur. Wsiada za kierownicę Porsche Cayenne S i zabiera nas do swojego ukochanego miejsca w Rudawach – pasmie górskim na granicy Czech i Niemiec. Po drodze opowiada o surowych krajobrazach, rodzinie i idealnym trzymaniu się drogi, w czym asystuje mu Porsche Connect.

To jest to! Pomyślał Andreas Müller, gdy w rotterdamskim porcie po raz pierwszy na żywo ujrzał swoje Porsche 356 B w kolorze kości słoniowej. Kupił tego klasyka wiele miesięcy wcześniej, bo choć widział go tylko na zdjęciach, to ten widok przyprawił go o szybsze bicie serca. „Do dziś zadziwia mnie, że w modelu 356 nigdy nie ma się wrażenia powolnej jazdy. Zawsze czuć wyjątkową moc, perfekcję i radość” – mówi 42-latek, wsiadając do białego Porsche Cayenne S. Celem dzisiejszej wycieczki jest niezapomniane miejsce z jego dzieciństwa, zlokalizowane w saksońskich Rudawach.

Cieszyć się spokojem — dzięki aplikacji My Porsche App Andreas Müller może w pełni skoncentrować się na pięknych stronach pasma górskiego Rudawy.

Pełna gotowość do podróży.
Jeszcze przed wyjściem z biura Müller ustawił trasę przejazdu do swojego ulubionego miejsca za pomocą aplikacji My Porsche App. Przy okazji sprawdził pozostały zasięg, poziom oleju i stan licznika. „Przy użyciu pakietu usług zdalnej obsługi można dokładnie zaplanować podróż, jeszcze zanim się wsiądzie do auta. Oszczędza to niepotrzebnego stresu w drodze. Zazwyczaj głowę zaprzątają nam wtedy przeróżne sprawy, dlatego dla mnie to duże odciążenie i ułatwienie. Nie muszę dodatkowo martwić się o to, gdzie jest następna stacja paliw czy dobra restauracja” — mówi.

Pod butami Müllera skrzypi śnieg, a kroki naszego bohatera kroki stają się coraz dłuższe i szybsze. „Viechzig” — podał podczas planowania trasy w aplikacji My Porsche App, choć na ten punkt widokowy dotarłby pewnie z zamkniętymi oczami. Gdy wąską ścieżką docieramy do dzielnicy Hundshübel, Müller nagle wkracza w inny świat. Spogląda w dal.

„Przy użyciu pakietu usług zdalnej obsługi można dokładnie zaplanować podróż, jeszcze zanim się wsiądzie do auta. Oszczędza to niepotrzebnego stresu w drodze”.

Perfekcja pod każdym względem.
Dziś Müller chce zrobić na Instagram nowe zdjęcia manufaktury Mühle. Schyla się, nabiera śniegu w dłonie i rozprowadza go po drewnianym stole na platformie widokowej. Wciąż spogląda na słońce – szuka właściwej pozycji do zdjęć, bez wydłużonych cieni. „Fotografie pędzli z drewnianą oprawą w otoczeniu natury robią bajeczne wrażenie” – wyjaśnia.

Zdjęcia się udały. Müller wraca tą samą drogą, jednak teraz już dużo wolniej. Lekko się kołysze i milcząc, spogląda na smartfon. Właśnie aktywuje w aplikacji My Porsche App funkcję Risk Radar. „Niezależnie od modelu Porsche zawsze świetnie trzyma się nawierzchni. Każde Porsche jest samochodem prawdziwie sportowym. Nie mam pojęcia, na czym to polega, ale z pewnością to właśnie jest legenda tej marki” – mówi. „Gdy jadę moją trzystapięćdziesiątkąszóstką, obcy ludzie mi machają, trąbią lub pokazują kciuk w górę. Reakcje są zawsze pozytywne”. W modelu Cayenne S urzeka go technologia, której 356 nie ma. „To elektroniczne połączenie między samochodem a kierowcą jest perfekcyjne pod każdym względem”.

Jakość „Made in Germany”. Marka Mühle z wielu krajów otrzymuje sugestie co do dalszego rozwoju, a to ma wpływ na jej dalsze kształtowanie. „Znak jakości »Made in Germany« ma dużą wartość w Azji, budzi zaufanie. Mieliśmy to szczęście, że idealnie trafiliśmy w moment, gdy golenie na mokro stało się modne w Chinach”.

Zamiast studiować teologię Müller chętniej wybrałby dziś wzornictwo przemysłowe i zajął się projektowaniem produktów i opakowań. „Kalkulacja kosztów i zysków, dopracowywanie form, możliwość dotykania, czucia i wypróbowywania materiałów” – mówi i na chwilę milknie, po czym zaczyna się śmiać z własnych słów. „Bzdura, przecież właśnie to dzisiaj robię!”. Cokolwiek by studiował, pewne jest, że i tak pracowałby w swoim rodzinnym przedsiębiorstwie. Tak jak jego ojciec, dziadek i pradziadek. „Bo liczy się rodzina”.

Opisana tutaj oferta odnosi się do modelu Cayenne S z roku 2019 i wskazuje na dostępność usługi w Niemczech.